oszczędzanie

Młodzi chcą oszczędzać, ale nie mają z czego

Osoby z pokolenia Y i Z zdają sobie sprawę, jak ważne jest oszczędzanie. Mimo to nie mają sposobu, by generować nadwyżki, bo inflacja jest coraz wyższa i „zjada” wszystko. Trudno wygospodarować środki na bieżące wydatki, a co dopiero zaoszczędzić.

Młode pokolenia o próbach oszczędzania

Młodzi Polacy uważają, że warto oszczędzać, ale niektórzy przyznają, że pieniądze się ich „nie trzymają” – takie informacje uzyskano podczas badania Krajowego Rejestru Długów. Z danych przedstawionych przez KRD wynika, że młodzi Polacy mają długi na ponad 6 mld zł.

Co piąty przedstawiciel z pokolenia Y albo Z szuka wsparcia u rodziców lub pożycza od znajomych, bo nie wystarczy im środków do pierwszego. Bez wsparcia finansowego, na życie zostaje im często około 300-500 zł miesięcznie.

Pieniądze szybko się rozchodzą

Jednak trzeba też przyznać, że co piąta młoda osoba woli wydać na przyjemności niż na podstawowe potrzeby. Głównie są to młodzi mężczyźni. Dlaczego? Właśnie dlatego, że mają wsparcie – w sytuacjach podbramkowych rodzice pomogą. Młodzi nie przejmują się inflacją tak bardzo, bo wiedzą, że mogą liczyć na wsparcie w podbramkowych sytuacjach. Część z nich także mieszka z rodzicami ze względu na wygodę oraz na budżet.

Na co oszczędzają młode pokolenia?

W badaniu „Podejście młodych Polaków do pieniędzy” dla Krajowego Rejestru Długów (KRD) Biura Informacji Gospodarczej młodzi w wieku od 18 do 35 lat podzieliły się informacjami, jak zarządzają pieniędzmi. Aż 93 proc. stwierdziło, że warto oszczędzać, by mieć coś odłożone na trudne sytuacje. Przede wszystkim oszczędzają na zakup mieszkania, samochodu, nowy telefon lub komputer albo na wakacje.

Wsparcie finansowe – od rodziców, przyjaciół albo chwilówki

Co ciekawe, zwykle pieniędzy brakuje osobom wykształconym – po studiach podyplomowych czy doktoranckich. Prawie co trzeci absolwent musi prosić bliskich o finansowe wsparcie. Inni z kolei wybierają pożyczkę lub chwilówkę.

Źródło: PAP

fot. jarmoluk / Pixabay