Już widać wpływ pandemii na ceny nieruchomości

Pandemia długo nie miała wielkiego wpływu na ceny nieruchomości, ale najnowsze dane Pandemia koronawirusa trwa dłużej, niż zakładaliśmy. NBP wskazują, że w IV kwartale 2020 roku średnie ceny za 1 m kw. mieszkania w największych miastach Polski spadły o 0,81 proc. Na rynku nieruchomości pojawia się wiele zagrożeń – szczegóły poniżej.

Kryzys zaczął wpływać na ceny nieruchomości

W IV kwartale 2020 roku wprowadzono wiele intensywnych restrykcji przeciwepidemicznych, co z pewnością miało znaczenie dla spadku liczby zawartych transakcji. Po nastaniu pandemii spodziewano się spadku cen, ale przez wiosnę, lato i jesień one rosły. Następnie późną jesienią i zimą delikatnie spadły, co można uznać za spóźnioną reakcję na kryzys gospodarczy.

Będzie drożej?

Ceny mieszkań są trudne do przewidzenia – raczej są oczekiwania, że będą one nadal rosły, bo mamy szybki wzrost gospodarczy i stosunkowo wysoki wzrost płac. Przyczyniają się też do tego niskie stopy procentowe, słaba oferta lokat, gdyż nieruchomości są traktowane jako sposób lokaty kapitału. 

Niebezpieczna jest sytuacja, jeśli ceny rosną nie z tego powodu, że kupujący mogą zapłacić więcej i są w lepszej sytuacji finansowej, ale jeśli kupują mieszkania dlatego, że spodziewają się, że wkrótce będą one jeszcze droższe.

Ewelina

fot. skorchanov / Pixabay.com