Przedsiębiorcy oraz osoby samozatrudnione, których jest w naszym kraju już około półtora miliona, do niedawna zastanawiali się jakie niespodzianki związane z wysokością składek ZUS czekają ich w 2021 roku.
Niepokój był w tej sytuacji mocno uzasadniony, szczególnie że w ostatnich latach Zakład Ubezpieczeń Społecznych ich nie oszczędzał. A kilkukrotne podwyżki (np. o 114 zł w 2020 roku) ostatecznie doprowadziły do tego, że aktualnie co miesiąc trzeba płacić składkę w wysokości 1431 zł. Wszyscy zadawali sobie pytanie, co czeka ich w nadchodzącym roku, szczególnie że mamy do czynienia z pandemią i zaistniałą w jej konsekwencji recesją?
Na szczęście można już odetchnąć z nieukrywaną ulgą, ponieważ okazuje się, że składki w 2021 roku wzrosną o zaledwie piętnaście złotych i sześćdziesiąt groszy i wyniosą 1447,08 zł. Wysokość składek oparta jest na prognozie wysokości przeciętnego wynagrodzenia w nadchodzącym roku. Szacuje się, że wzrośnie ono względem tegorocznego o zaledwie 32 złote i wyniesie 5259 zł. W tej sytuacji również składka na ZUS może wzrosnąć tylko nieznacznie. To dobra informacja szczególnie w obliczu tego, że nie wiemy, co nas czeka nie tylko w nadchodzących miesiącach, ale i zbliżającym się roku. Sytuacja pandemiczna i ekonomiczna jest dynamiczna i możemy spodziewać się naprawdę wszystkiego.
Magda