Inwestycje w dobie pandemii

Inwestorzy od miesięcy szukają tzw. pewnej inwestycji, która pozwoli zarobić albo chociaż będzie wiązała się z niedużym ryzykiem, co oznacza, że nie przyniesie realnych strat. W co inwestujemy?

Większość opcji obecnie nie zachęca jednak do inwestowania. Zerowe stopy procentowe i oprocentowanie lokat i depozytów w bankach jest niskie – zwykle wynosi około 1 proc. lub mniej, co oznacza realne straty. Również inwestowanie w obligacje przy wysokich cenach nie daje szansy na zarobek. Poza tym wiąże się z ryzykiem, co dla wielu osób nie jest akceptowalne. inwestujący szukają okazji również na rynku nieruchomości oraz chętnie inwestują m.in. w złoto czy waluty elektroniczne. Nieruchomości to trwały majątek, a ich wartość nie podlega poważnym wahaniom – jak m.in. w przypadku walut.

Złoto i inne cenne kruszce to jedna z bezpiecznych inwestycji ze względu na względnie stabilną wartość. Trzeba jednak zrobić pewne zastrzeżenie, gdyż w trudnych czasach jest ono wyprzedawane, dlatego inwestorzy stawiają na gotówkę, gdyż to ona jest gwarancją płynności.

Rozsądny inwestor ma również multiwalutowy portfel oszczędności. Jednak przed wirusem żaden kraj nie obronił się całkowicie, co oznacza, że nie ma jakiejś waluty, która umocniłaby się na rynku. Niektóre waluty mają opinię stabilnych, ale zachwianie i kryzysy gospodarcze w wielu krajach pokazują, że to mimo wszystko niepewne inwestycje.

Wojtek B.

fot. Olichel / Pixabay