Dodatkowy zasiłek opiekuńczy — czy i komu nadal przysługuje?

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy zgodnie z tzw. ustawą covidową wynosił 80% wynagrodzenia i obowiązywał od 12 marca do 26 lipca 2020 roku. Tyle teoria. Jednak wielu rodziców nadal zmaga się ze skutkami pandemii w postaci zamknięcia placówek sprawujących czasową opiekę nad najmłodszymi. Co w tej sytuacji? Czy nadal mogą się starać o dodatkowy zasiłek opiekuńczy? A jeśli tak to na jakich zasadach?

Jak to jest po 26 lipca?

W aktualnej sytuacji zasady przyznawania zasiłku opiekuńczego reguluje ustawa z czerwca 1999 roku (o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa – przepisy ogólne). Mówi ona, że zasiłek opiekuńczy przysługuje osobie ubezpieczonej zwolnionej od wykonywania pracy w przypadku konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem do lat 8.

Prawo jasno mówi jakie przesłanki muszą zaistnieć, aby do takiej sytuacji mogło dojść:

  • nieprzewidziane zamknięcie placówki, do której dziecko uczęszcza,
  • choroba niani – tylko jeśli rodzice zawarli z nią umowę uaktywniającą,
  • choroba dziennego opiekuna sprawującego opiekę nad dzieckiem,
  • poród lub choroba małżonka ubezpieczonego rodzica, który wcześniej sprawował opiekę nad dzieckiem,
  • pobyt w szpitalu lub innym całodobowym podmiocie leczniczym małżonka ubezpieczonego rodzica, który stale opiekował się dzieckiem,
  • konieczność izolacji dziecka z powodu podejrzenia choroby zakaźnej.

Jak to się ma do sytuacji pandemii?

W przypadku sytuacji związanych z COVID-19 powinniśmy się odnieść do pierwszego z powyższych punktów, czyli do nieprzewidzianego zamknięcia placówki. Pytanie brzmi, co ustawodawca rozumie przez ten termin? Za nieprzewidziane zamknięcie żłobka, przedszkola lub szkoły, do których uczęszcza dziecko, uważa się takie zamknięcie tych placówek, o którym ubezpieczony został zawiadomiony w terminie krótszym niż 7 dni przed dniem ich zamknięcia.

W tej sytuacji kwarantanna placówki oraz jej dezynfekcja związana ze stwierdzonymi zachorowaniami na COVID-19 wśród personelu lub dzieci uprawnia do zasiłku opiekuńczego na zasadach ogólnych, ponieważ zdarzenie ma charakter nagły, o którym nie sposób zawiadomić rodziców z tygodniowym wyprzedzeniem.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że zasiłek opiekuńczy na zasadach ogólnych może być wypłacany w danym roku kalendarzowym przez 60 dni. I nie ma w tej sytuacji znaczenia ile mamy dzieci. Na szczęście dodatkowy zasiłek opiekuńczy wprowadzony przez ustawę z 2 marca 2020 (ustawę covidową) nie wlicza się do tych 60 dni zasiłku wypłacanego na zasadach ogólnych. Pytanie, co w sytuacji, gdy rodzice wykorzystają te 60 dni, a sytuacja pandemiczna w naszym kraju ulegnie pogorszeniu? Czy możemy liczyć wtedy na kolejne rozporządzenia na zasadach szczególnych? Tego na tę chwilę nie wie nikt.

Magda M.

fot. andreas160578 / Pixabay